25 marca 2021

224. "Słodka pokusa" ~ Cora Reilly

Tytuł:Słodka pokusa

Tytuł oryginału:Sweet Temptation

Autor: Cora Reilly

Data wydania: 24 lutego 2021

Wydawnictwo: NieZwykłe

 

Po stracie żony Cassio zostaje sam z dwójką małych dzieci. Musi szybko znaleźć dla nich matkę, a dla siebie kobietę, która ogrzeje jego łóżko.

Cassio ma władzę, a wraz z nią obowiązki. Mafioso doskonale wie, że w jego świecie posiadanie żony jest nakazem, bo nie ma niczego ważniejszego od tradycji i honoru. I z tego powodu żeni się z osiemnastoletnią dziewczyną.

Giulia zawsze zdawała sobie sprawę, że poślubi mężczyznę, którego wybierze dla niej ojciec. Ale nie przypuszczała, że będzie on dużo starszy od niej. Nagle musi zostać matką dwójki maluchów, kiedy nigdy nie trzymała niemowlaka w ramionach. Giulia szybko się zorientuje, że Cassio nie jest zainteresowany związkiem z nią. Szukał jedynie niani dla swoich dzieci.

Jednak dziewczyna postanowi zawalczyć o swoją wizję szczęścia.

Źródło opisu: okładka książki.

 

Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że tak brakowało mi twórczości Cory Reilly. Naprawdę lubię czytać historie, które tworzy i chociaż „Słodka pokusa” to niezależna powieść, to jest powiązana ze światem, który poznajemy w serii „Złączeni” i możemy tam nawet spotkać znanych nam bohaterów, co mi sprawiło przyjemność. Powiem też od razu, że jeśli nie czytaliście „Złączeni miłością”, a zamierzacie, to przeczytajcie ją w pierwszej kolejności, bo w „Słodkiej pokusie” natrafiłam na informacje, które mogą wam co nieco zaspojlerować z historii Arii i Luci.

Nie wiem czego się spodziewałam po tej książce, ale na pewno nie tego, że będzie tak łagodna, w porównaniu z innymi powieściami Cory. Zdecydowanie jest najspokojniejsza ze wszystkich i chociaż mamy świat mafiny, jego zasady i tradycje, to jednak nie na tym autorka skupia się najbardziej. Największy nacisk mamy na rodzinę, na dążenie do tego, by była szczęśliwa. Na naprawianiu. Jeśli przeczytacie, zrozumiecie, o co mi chodzi, bo nie chcę zbyt dużo zdradzać.

Cassio i Giulia nie mogliby się bardziej od siebie różnić. Zaczynając od tego, że jest pomiędzy nimi spora różnica wieku, co nie każdemu czytelnikowi może przypaść do gustu. To właśnie sprawia, że są swoimi całkowitymi przeciwieństwami. Giulia to jeszcze dziecko, które lubi kolczyki w słoneczniki, co niesamowicie drażni Cassio, który jest niebezpiecznym człowiekiem o bardzo złej reputacji. A jednak okazuje się, że to właśnie ta dziewczyna, która musi szybko dorosnąć i nauczyć się nowych rzeczy, jest tym, czego potrzebuje rodzina Moretti.

Brakuje tutaj typowych zwrotów akcji i niebezpieczeństwa, jak w poprzednich książkach tej autorki, ale to dlatego, że „Słodka pokusa” nie skupia się aż tak na mafijnej części, co już chyba wspomniałam. Mi osobiście się bardzo podobała ta historia, ale może nie wszystkim przypaść do gustu, choć mam nadzieję, że jednak będziecie zadowoleni z lektury, jeśli zdecydujecie się po nią sięgnąć.

 

Czy polecam? Oczywiście, że tak. Może jest nieco inna niż to, do czego zostałam przyzwyczajona przez Corę Reilly, ale nie uważam, by to był minus. Jest dość łagodna, ale mi się podobała i cieszę się, że ją przeczytałam. Ta książka mnie wciągnęła, czytało się szybko i w pewnym momencie sprawiła, że mocniej zabiło mi serce. Nie będzie moim faworytem spośród powieści tej autorki, bo zdecydowanie wolę na przykład „Złączeni honorem” czy „Złamaną lojalność”, ale „Słodka pokusa” to też bardzo dobra książka, tylko troszeczkę odmienna od poprzednich. Mam więc nadzieję, że jeśli wy zdecydujecie się po nią sięgnąć, to również wam się spodoba.

 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.


1 komentarz: