20 marca 2024

380. "Jet" ~ Jay Crownover

Tytuł:Jet

Tytuł oryginału:Jet

Autor: Jay Crownover

Data wydania: 18 stycznia 2024

Wydawnictwo: NieZwykłe

 

Jet Keller był rockandrollowym synonimem bad boya. Kiedy wchodził na scenę, Ayden nie potrafiła oderwać od niego wzroku. Gdy przychodził do baru z całą ekipą, jej rozum odmawiał posłuszeństwa. Widziała go wszędzie, nawet tam, gdzie go nie było.

Jednak Ayden już raz sparzyła się w relacji z chłopakiem pokroju Jeta: nieobliczalnym i zbuntowanym. Wiedziała, że tym razem nie ulegnie pokusie.

Tym bardziej że Jet robił wszystko, żeby ją do siebie zniechęcić. Tabuny dziewczyn, które przewijały się przez jego łóżko, na pewno nie wydawały jej się zaproszeniem. A jednak wciąż był w jej głowie, wciąż niepokoił jej myśli. Wiedziała, że musi o nim zapomnieć, zanim nadejdzie ten dzień, kiedy po prostu nie zdoła się oprzeć.

Źródło opisu: okładka książki.

 

Jet” jest drugą częścią serii „Naznaczeni mężczyźni” i opowiada losy innych bohaterów, ale te książki ze sobą są powiązane poprzez przyjaźnie. Czy unikniecie spojlerów jeśli zdecydowalibyście się na czytanie w ‘złej’ kolejności? Na pewno dużych tak, ale jednak zachowałabym chronologię.

Ayden i Jet są współlokatorami i mają ze sobą dobre relacje, ale nie da się ukryć, że między nimi jest chemia i przyciąganie, które czują oboje. Jednak Ayden spotyka się z chłopakami, którzy są przeciwieństwem Jeta: ułożonymi, z zaplanowaną i stabilną przyszłością, w wełnianej kamizelce. Z kolei Jet to typ niegrzecznego chłopca, który gra w kapeli, ma tatuaże i piercing. Jednakże tego, co się pomiędzy nimi dzieje, nie da się ciągle ignorować.

Rozwój ich relacji w coś więcej niż tylko współlokatorzy, nie dzieje się wcale szybko. Autorka buduje to wszystko powoli, podsyca napięcie pomiędzy nimi i sprawia, że dzieje się to w sposób naturalny. Ale nie ma co oczekiwać, że pomiędzy tym dwojgiem będzie spokojnie. Oj nie. Zarówno Ayden jak i Jet mają swoje bagaże emocjonalne, problemy i pewne tajemnice. Co więcej, akcja nie kręci się tylko wokół relacji tych dwoje. Są sprawy do rozwiązania. Jak się okazuje, przeszłość nie zawsze można zostawić za sobą, tak jak byśmy tego chcieli.

Czytając tę część i spotykając bohaterów z pierwszego tomu zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę nie bardzo pamiętam, o czym on był. I wiem też, że „Jet” nie zapadnie mi na zbyt długo w pamięć, nie będzie w mojej top dziesiątce. Jest to dobra książka, dobrze napisana, ale po prostu nie dla mnie. Nie potrafiłam się w nią wciągnąć, zainteresować. Czytało się ją płynnie, ale nie poczułam tego ‘czegoś’.

 

Mimo wszystko wam polecam sprawdzić i przekonać się na własnej skórze czy jest to lektura dla was, zwłaszcza jeśli lubicie niegrzecznych rockandrollowców i z pozoru grzeczne dziewczynki. Dzieje się tu sporo, nie ma co mówić o nudzie, a autorka też nie zapchała nas tutaj erotycznymi scenami – mimo, że się pojawiają, ale w takiej rozsądnej ilości i napisane z uczuciem. Bywa więc niegrzecznie, ale też zabawnie. Spróbujcie i po prostu przekonajcie się sami czy „Jet” to historia, która was wciągnie i zapadnie w pamięć. Tak może się stać – nie mówię, że nie.

 

Współpraca reklamowa z Wydawnictwo NieZwykłe.

05 marca 2024

379. "Ostatni dzwonek" ~ Beth O'Leary

Tytuł:Ostatni dzwonek

Tytuł oryginałuThe Wake-Up Call

Autor: Beth O’Leary

Data wydania: 08 listopada 2023

Wydawnictwo: Albatros

 

Izzy Jenkins uwielbia miejsce, w którym pracuje: stylowy hotel Forest Manor, szczególnie urokliwy przed Bożym Narodzeniem, jak teraz. Niestety, wszystko wskazuje na to, że po Nowym Roku będzie musiała szukać zatrudnienia gdzie indziej, bo hotel dosłownie się rozpada.

Na razie jednak, w związku z redukcją personelu, musi spędzać więcej czasu z przystojnym Lucasem, kolegą z pracy, którego od roku – po tym, jak boleśnie zranił jej uczucia – serdecznie nie znosi. Ale połączy ich wspólna misja, gdy za jeden z pierścionków Forest Manor dostaje wysoką nagrodę.

Czy uda się znaleźć właścicieli pozostałej biżuterii? A może zdarzy się cud i ukochany hotel przetrwa? Izzy i Lucas rozpoczynają wyścig z czasem, a ich zaciekła rywalizacja powoli przeradza się w coś bardziej skomplikowanego. Stawką jest nie tylko praca. Każdy pierścionek skrywa inną historię, nie zawsze zakończoną happy endem. Czy Izzy i Lucasowi uda się rozpocząć własną? Nienawiść od miłości dzieli tylko mały krok…

Źródło opisu: okładka książki.

 

Ostatni dzwonek” to uroczy romans z motywem hate-love, który wiem, że ma wielu fanów – do tego grona należę również ja. Lucas i Izzy są zmuszeni pracować ze sobą bardzo często i oprócz tego, że tych dwoje się nienawidzi, to jeszcze zaczyna się pomiędzy nimi rywalizacja o stanowisko w hotelu. Powiem wam tak, z nimi nie da się nudzić. Jednak powoli coś zaczyna się między nimi zmieniać. Rodzi się coś, do czego oboje nie chcą się na początku przyznać. Ta granica zaciera się powoli, ale także w sposób naturalny. Uważam, że autorka naprawdę świetnie to rozegrała.

Ta lektura była jednym z tych ‘lżejszych’ romansów. Czytało się szybko, lekko i płynnie. Bywały zabawne momenty, które wywoływały uśmiech na twarzy, ale także urocze. Podobał mi się pomysł z misją Władcy Pierścionków, ale co najbardziej mnie urzekło to klimat, jaki Beth O’Leary zdecydowała się tu zachować. Ci ludzie z hotelu – oni byli dla siebie jak rodzina. Nie byli sobie obojętni, pomagali sobie. I nie mówię tu tylko o pracownikach Forest Manor, ale również o jego gościach.

Oczywiście pewnych akcji i zawiłości tu nie zabrakło, co nadało małego charakterku tej powieści i idealnie to zostało wpasowane. Podobała mi się też relacja Lucasa i Izzy. Nawet moment, w którym wzajemnie się nie znosili. Mimo to, wszystko między nimi było jasne i klarowne. No. Prócz jednej sytuacji, co do której nie mieli powracać, ale nie zdradzę nic więcej.

 

Podsumowując, jeśli szukacie lektury lekkiej i uroczej, zabawnej, ale też bez pikantnych scen, to „Ostatni dzwonek” jest jak najbardziej dla was. Ja dobrze się bawiłam, poznając historię głównych bohaterów, a także pierścionków, które nie miały właściciela. Jest to powieść z typu tych spokojnych, ale jak dla mnie jest na pewno warta uwagi.

 

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Albatros.