27 maja 2023

356. "Poszukiwany ukochany" ~ Beth O'Leary

Tytuł:Poszukiwany ukochany

Tytuł oryginału:The No-Show

Autor: Beth O’Leary

Data wydania: 25 stycznia 2023

Wydawnictwo: Albatros

 

Trzy kobiety. Trzy randki. Jeden nieobecny mężczyzna.

Godzina 8.52

Siobhan czeka w kawiarni na spóźniającego się Josepha, zdziwiona, że zaproponował w walentynki śniadanie, choć zawsze umawiają się wieczorem w jej pokoju hotelowym.

Godzina 14.43

Miranda ma nadzieję, że walentynowy lunch z Carterem, z którym spotyka się od pięciu miesięcy, będzie doskonałą okazją, by uczcić jej nową pracę. Tylko że jej chłopak wciąż się nie pojawia.

Godzina 18.30

Jane wypatruje przyjaciela, Josepha Cartera, który zgodził się udawać na przyjęciu jej chłopaka. Nie znają się długo, mimo to Jane jest rozczarowana, że najwyraźniej wystawił ją do wiatru.

Poznajcie Josepha Cartera. Jeśli tylko uda wam się go znaleźć.

Źródło opisu: okładka książki.

 

Muszę od razu powiedzieć, że żadna książka nie zaskoczyła mnie tak, jak „Poszukiwany ukochany”. Myślałam, że wiem czego się spodziewać, a tu… kurcze! W tej powieści wydaje się, że wiesz wszystko, a potem się okazuje, że tak naprawdę nie wiesz nic. Nawet nie wiecie, jak bardzo mi się to podobało! Beth O’Leary zaskoczyła mnie w bardzo pozytywny sposób, bo stworzyła historię inną niż wszystkie. Jest urocza i czyta się ją bardzo przyjemnie, a przede wszystkim nie jest przewidywalna. Naprawdę!

Siobhan, Miranda i Jane. Trzy kobiety. Każda z nich zupełnie inna. Jedyne co ich łączy to Joseph Carter – o czym nie mają pojęcia. Jeśli o tego mężczyznę chodzi, to od razu wyrobiłam sobie o nim zdanie. Stwierdziłam, że to typowy dupek, skoro umawia się z trzema kobietami. Jak się potem okazało, Joseph ma naprawdę dobre serce i jest dobrym facetem. Jego postępowanie zostaje później oczywiście wyjaśnione i żeby odkryć, co nim kierowało i dlaczego – musicie po tę książkę po prostu sięgnąć.

Nie jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i ponownie mogę zaliczyć je do udanych! Nie spotkacie tu scen seksu, co było dla mnie przyjemną odskocznią, bo nie da się nie zauważyć, że teraz w większości romansów tych momentów jest i to bardzo sporo, albo to ja trafiam na takie historie. Tutaj – bynajmniej. „Poszukiwany ukochany” to dobry romans, który się czyta płynnie. Pozytywnie mnie zaskoczył i na pewno będę go miło wspominać, a może nawet kiedyś do niego wrócę.

Ogromny plus za to, że autorka z pozornie przewidywalnego romansu zrobiła powieść, która może niejednego zaskoczyć – mam nadzieję, że pozytywnie.

 

Ta książka należy do serii „Mała czarna”, która jest zbiorem komedii romantycznych. Może tutaj nie ma tak dużo tej komedii, ale na pewno jest romantycznie! Ja wam z całego serca polecam historię Siobhan, Mirandy, Jane i Josepha Cartera, który wystawia kobiety w walentynki. Oby spodobała wam się tak, jak mnie!

 

Współpraca reklamowa z Wydawnictwo Albatros.

17 maja 2023

355. "Przywiązany" ~ Carian Cole

Tytuł:Przywiązany

Tytuł oryginału:Tied

Autor: Carian Cole

Data wydania: 02 lutego 2023

Wydawnictwo: NieZwykłe

 

Holly Daniels w wieku pięciu lat została porwana. Przez kolejnych jedenaście czekała, aż ktoś ją uratuje. Dzień za dniem, tydzień za tygodniem, aż w końcu nadeszła ta chwila.

Nie sądziła, że jej wybawca okaże się pokrytym tatuażami, wycofanym, małomównym typem. Taki właśnie był Tyler Grace. Jednak dla Holly był prawdziwym cudem, księciem na białym koniu.

Tyler skrywał jakiś sekret, który sprawił, że mężczyzna zbudował wokół siebie mur przez który trudno się przebić. Ostrzegano ją przed nim. Jednak Holly nie potrafiła przestać o nim myśleć.

Dziewczyna nie pragnęła niczego innego, niż dotrzeć do Tylera i zrozumieć. Ocalić go tak jak on ocalił ją. Ale czy była jeszcze dla niego nadzieja?

Źródło opisu: okładka książki.

 

Przywiązany” to drugi tom serii „Całkowicie rozdarci” i powiem wam szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona. Tyler, jak i Holly, to bohaterowie po ciężkich przejściach, dźwigający duży bagaż doświadczeń. Są nieco dysfunkcyjni, bym powiedziała. A jednak w kwestii związku poradzili sobie w moim odczuciu dojrzalej, niż wiele innych postaci z romansów, którzy takich problemów nie mieli.

Podobało mi się to, jak autorka poprowadziła ich relacją. Zaczęła się ona stopniowo, od przyjaźni. Uczucie budowało się powoli, a oni coraz bardziej się poznawali i pomału przełamywali własne bariery. To, co ich spotkało, było dla obojga utrudnieniem w codziennym, normalnym funkcjonowaniu. A jednak w sobie odnaleźli bezpieczeństwo, wzajemne zrozumienie i ta relacja dla nich była właśnie tym, czego potrzebowali.

Tylera poznajemy już w pierwszej części, choć tylko przelotnie i jest ukazany jako mroczna postać. Tak jest i tutaj, ale Holly wyzwala w nim człowieka, którego się tu nie spodziewałam poznać. I mimo historii bohaterów, ich uczucie jest tak urocze, że naprawdę przyjemnie się to czytało. Co musze zauważyć, to Carian Cole udało się mnie tu zaskoczyć, bo nie spodziewałam się pewnego… elementu! Także „Przywiązany” zdobywa kolejny punkt.

 

Ta książka na pewno jest inna niż te, które miałam przyjemność czytać i moim zdaniem jest lepsza od poprzedniej części. Czytało mi się szybko, lekko i z uśmiechem na ustach, choć nie zawsze bywało tutaj łatwo. A jednak Holly i Tyler sobie świetnie poradzili – tym bardziej biorąc pod uwagę wszystko, co ich spotkało w przeszłości. Także ja naprawdę wam polecam, z całego serca. Może i nie trafi to do pierwszej dziesiątki moich ulubieńców i nie jest idealna, ale uważam, że to historia warta poznania, która pokazuje między innymi, że blizny nas nie definiują.

Mam nadzieję, że zdecydujecie się po nią sięgnąć i wam się spodoba!

 

Współpraca reklamowa z Wydawnictwo NieZwykłe.

08 maja 2023

354. "Viper" ~ Jamie Begley

Tytuł:Viper

Tytuł oryginału:Viper’s Run

Autor: Jamie Begley

Data wydania: 26 stycznia 2023

Wydawnictwo: NieZwykłe

 

Winter Simmons przeżyła największy szok w życiu, kiedy dowiedziała się, że Loker James, z którym spotyka się od dwóch lat, to Viper – prezes klubu motocyklowego Last Riders.

Kobieta jest dyrektorką w liceum i nie może pozwolić sobie na zrujnowanie reputacji, gdyby prawda wyszła na jaw. Ktoś taki jak ona nie powinien być widywany z potencjalnym przestępcą i człowiekiem, który zawiódł jej zaufanie.

Loker ukrywał swoją prawdziwą tożsamość przed Winter, mając ku temu ważne powody. Teraz jednak już nie będzie mógł prowadzić podwójnego życia. Czy Winter zaakceptuje fakt, że jej mężczyzna nie jest takim poukładanym i kulturalnym człowiekiem, za jakiego go uważała, ale kieruje gangiem niebezpiecznych bikerów?

Źródło opisu: okładka książki.

 

Viper” to drugi tom serii i chętnie po niego sięgnęłam, choć tym razem mniej więcej wiedziałam, czego mogę się spodziewać.

Relacja głównych bohaterów, a przede wszystkim ich uczucia, nie rozwijały się zbyt szybko. To mi się bardzo podobało. Jednakże ta historia nie opowiada tylko o losach Winter i tytułowego Viper’a, ale mamy tu bardzo dużo elementów z życia klubu, którego mężczyzna jest przywódcą. Ich zwyczaje nie zawsze wpasowywały się w mój gust czytelniczy, ale byłam na to przygotowana i starałam się, by to nie wpłynęło za bardzo na ocenę lektury, bo książka, jako całość, była w moim odczuciu bardzo dobra. Jest to romans z dość sporą ilością erotycznych scen.

Członkowie klubu, nie tylko mężczyźni, byli bardzo zgraną grupą, byli dla siebie rodziną i zawsze mogli na siebie liczyć. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, jak to się mówi.

Jamie Begley nie serwuje wyłącznie romansu i słodkich uniesień, ale dzieje się tu znacznie więcej – w końcu mamy do czynienia z gangiem motocyklowym. Mamy zwroty akcji, nie jest to historia przewidywalna, no i na końcu udało się autorce mnie zaskoczyć!

 

Więc tak, jak najbardziej wam polecam tę książkę, ale radziłabym zacząć w odpowiedniej kolejności, bo natkniecie się tutaj na spojlery. Jedyne do czego się przyczepię, to ksywki pewnych… dam. W pierwszym tomie były w języku polskim, a tutaj… w większości w oryginale, ale zdarzało się, że bywały jednak przetłumaczone. Myślę, że „Viper” nie będzie lekturą dla każdego, ale moim zdaniem warto spróbować!

 

Współpraca reklamowa z Wydawnictwo NieZwykłe.

06 maja 2023

353. "Bezwzględne kreatury" ~ J.T. Geissinger

Tytuł:Bezwzględne kreatury

Tytuł oryginału:Ruthless Creatures

Autor: J.T. Geissinger

Data wydania: 19 stycznia 2023

Wydawnictwo: NieZwykłe

 

Pięć lat temu narzeczony Natalie Peterson zniknął. Kobiecie zostały rany w sercu i piękna suknia, w której miała stanąć przed ołtarzem.

I nagle pojawia się nieznajomy mężczyzna.

Wysoki, mroczny, niebezpieczny.

Kage Porter.

Natalie od razu jest pewna, że on coś ukrywa. Ale kobieta uparcie ignoruje wszystkie ostrzeżenia, które wysyła jej rozum. Lgnie do Kage’a jak ćma do płomienia.

Wkrótce jej serce się poddaje i Natalie się zakochuje. Mocno. Na zawsze.

Jednak szybko dowie się, jaką cenę ma to uczucie. Kage jest związany z przeszłością, od której Natalie ucieka.

Niedługo kobieta przekona się, co się dzieje, kiedy za bardzo zbliżamy się do ognia.

Płoniemy.

Źródło opisu: okładka książki.

 

Staram się być na bieżąco z książkami J.T. Geissinger i z jej twórczością jest różnie, raz mi się bardzo podobają, a kolejnym razem niezbyt mi podchodzą, dlatego też na kolejne pozycje w żaden sposób się nie nastawiam, jestem po prostu ciekawa. Tym razem mamy do czynienia z dark romance i nie będę ukrywać, że ja takie klimaty bardzo lubię.

Bezwzględne kreatury” to historia naprawdę dobra, która mi się podobała i czytanie jej sprawiało mi dużo przyjemności. Mamy tutaj pewną tajemnicę, dla mnie dość oczywistą, ale nie wszystko tutaj takie jest. Nie wiedziałam, czego się spodziewać i na pewno zaskoczyła mnie w pozytywny sposób szczerość Kage’a. Miał swoje sekrety, ale nawet nie ukrywał, że je posiada. Jego postać jest mroczna i niebezpieczna, ale po bliższym poznaniu odkrywamy, że głębiej tkwi dużo więcej. Natalie z kolei to świetna kobieta, która w życiu przeszła dużą tragedię i niestety, ale mimo upływu czasu wciąż nią żyje. Jej postać też zdobyła moją sympatię, bo jest dowcipna, pyskata i harda, gdy trzeba. Tych dwoje stworzyło świetny duet i z przyjemnością się obserwowało rozwój ich relacji, w której było pełno pasji i nie zabrakło pikanterii. Wszystko zostało poprowadzone w sposób, który mnie jako czytelnika satysfakcjonował i nie miałam wrażenia, że coś tu pędzi zbyt szybko.

Autorka zdecydowała się dodać nam tutaj także dawkę humoru, co jest charakterystyczne dla jej twórczości, ale nie było to przesadne i idealnie się wpasowało w całość.

 

Jeżeli lubicie klimaty dark romance to serdecznie wam polecam. „Bezwzględne kreatury” to wciągający romans, który bardzo dobrze się czyta i potrafi trzymać w napięciu. Bywa mrocznie, ale też zabawnie. Są momenty przewidywalne, ale być może nie dla wszystkich. Moim zdaniem autorka napisała dobrą historię, po prostu.

Ostatni rozdział to wprowadzenie do kolejnego tomu i jejku, jestem go już naprawdę ciekawa! Czeka na półce i mam nadzieję, że będę mogła go poznać jak najszybciej.

 

Współpraca reklamowa z Wydawnictwo NieZwykłe.