15 marca 2021

221. Przedpremierowo: "Someone to Stay" ~ Laura Kneidl

Tytuł:Someone to Stay

Tytuł oryginału:Someone to Stay

Autor: Laura Kneidl

Data wydania: 17 marca 2021

Wydawnictwo: Jaguar

 

Aliza Malik studiuje prawo na MFC, studia jednak niespecjalnie ją interesują, jej prawdziwą pasją – którą wyniosła z rodzinnego domu – jest gotowanie. Jest autorką bloga poświęconego kuchni, prowadzi konto na Instagramie, pracuje również nad książką kucharską, która wkrótce ma się ukazać w jednym z wydawnictw. Nauka i praca pochłaniają ją całkowicie, nie ma czasu na przyjemności, spotkania z przyjaciółmi, nie mówiąc już o posiadaniu chłopaka czy umawianiu się na randki. Coraz bardziej odczuwa też skutki permanentnego stresu, w którym żyje. Pewnego dnia spotyka jednak na swojej drodze Luciena, przyjaciela Cassie. Chłopak zapada jej w pamięć i przy następnym przypadkowym spotkaniu Aliza postanawia lepiej go poznać. W efekcie oboje zaprzyjaźniają się. Lucien studiuje ekonomię, po godzinach pracuje jednak jako makijaży sta i charakteryzator. W zasadzie to jest jego pasja, ale zdecydował się na studia biznesowe, żeby być w stanie odpowiednio zaopiekować się młodszą siostrą Amicią. Od śmierci ich rodziców w wypadku samochodowym trzy lata temu, Lucien jest jej jedynym opiekunem. Obowiązki domowe i ciągłe konflikty z dorastającą nastolatką przytłaczają go, ale dzielnie stawia im czoła, przedkładając zawsze dobro siostry nad własne marzenia i potrzeby.

Źródło opisu: materiały wydawnictwa.

 

Nie mogłam się doczekać, aż „Someone to Stay” zostanie u nas wydane w Polsce, ale jednocześnie się troszeczkę obawiałam, czy będzie dobra, czy może autorkę za bardzo poniesie i zepsuje trochę serię, którą tak pokochałam. Niepotrzebnie!

Historii Alizy i Luciena wyczekiwałam z niecierpliwością. Może nie jest tak oryginalna jak Juliana i Micah, nie jest poruszany tak niespotykany temat, ale jest równie wartościowa i warta przeczytania. Jest to książka z gatunku New Adult, ale myślę, że trafi również do dojrzalszej grupy czytelników przez to, co Laura Kneidl chce nam pokazać i w jaki sposób to robi. Stworzyła bohaterów, którzy mimo młodego wieku, nie mają wcale błahych problemów i poznali trudy życia. A już na pewno Lucien, na którego barki została zrzucona ogromna odpowiedzialność, ale problemy Alizy nie stają się mniej ważne. Dziewczyna ma naprawdę sporo na głowie i robi wszystko, co może, by to wszystko ze sobą pogodzić. Przez natłok obowiązków oboje też mają niewiele wolnego czasu, a już na pewno nie mają go na związki. I jeśli liczyliście, że rozwój relacji między tym dwojgiem będzie szybki, to nic bardziej mylnego. Ich uczucie rozpoczęło się od przyjaźni i nie było żadnego pośpiechu.

Someone to Stay” to cudowna historia o odnajdywaniu siebie na nowo, o poświęcaniu się w imię czegoś, bądź kogoś. Pokochałam bohaterów, którzy nie byli idealni, ale się starali być dobrymi ludźmi. Lucien totalnie skradł mi serce i stał się moim nowym książkowym mężem. Natomiast Aliza to dziewczyna, która ma do pokazania i powiedzenia coś ważnego.

Autorka ponownie, jak w przypadku poprzednich tomów, stara się nam pokazać, że jeśli różnimy się od społeczeństwa pochodzeniem, kolorem skóry, orientacją czy pasją, to jest trudniej. Może i świat się rozwija, ale nie we wszystkich aspektach i czasami to wciąż stanowi problem. I właśnie o tym opowiada cały cykl „Someone”, którą serdecznie wam polecam, naprawdę! Moim zdaniem jest to najlepsza seria z gatunku New Adult, jaką czytałam do tej pory. Wszystko napisane z wyczuciem, opisane lekkim i przyjemnym piórem i to są powieści, które zapadają w pamięć i serce.

 

Po przeczytaniu „Someone New”, czyli pierwszego tomu, ta historia wkradła się do mojego serca i wiedziałam, że po następne części również sięgnę. Jak może wiecie, albo i nie, objęłam patronatem zarówno pierwszy, jak i drugi tom, bo są to książki warte polecenia, warte uwagi. I stało się tak też z ostatnią częścią, czyli „Someone to Stay”. Na okładce widnieje moje logo i wiecie co? Jestem dumna z tego, że w pewien sposób podpisuję się pod tymi historiami, jakie stworzyła Laura Kneidl. Będę je zawsze polecała z czystym sumieniem i na pewno przeczytam je jeszcze nie raz. Już zatęskniłam za bohaterami i naprawdę żałuję, że to był ostatni tom. Mam nadzieję, że jeśli wy zapoznacie się z tą serią, to przepadniecie tak, jak ja.

 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar.

1 komentarz: