03 lutego 2021

210. Przedpremierowo: "Midnight Chronicles. Moc amuletu" ~ Bianca Iosivoni & Laura Kneidl

Tytuł:Midnight Chronicles. Moc amuletu

Tytuł oryginału:Midnight Chronicles. Schattenblick

Autor: Bianca Iosivoni & Laura Kneidl

Data wydania: 10 lutego 2021

Wydawnictwo: Jaguar

 

449 zbiegłych dusz. 449 dni, żeby posłać je z powrotem do krainy umarłych. Łowczyni duchów Roxy wie, że to misja praktycznie niewykonalna. Jej dni zdają się więc policzone. Dlatego nie jest jej na rękę, że musi mieć na oku tajemniczego Shawa, który był opętany i od tamtej pory nic nie pamięta. Szczególnie że z każdą chwilą, którą ze sobą spędzają, iskrzy między nimi coraz wyraźniej. A przez to Roxy może stracić nie tylko serce, lecz także życie…

Źródło opisu: materiały wydawnictwa.

 

Midnight Chronicles. Moc amuletu” to książka, po którą po prostu musiałam sięgnąć i to nie tylko ze względu na śliczną okładkę. Została napisana przez dwie autorki, które bardzo lubię. Byłam też ciekawa, jak poradzą sobie nie tylko w duecie, ale również w nowym gatunku, bo pewnie wiecie, ale do tej pory słynęły raczej z romansów, nie z fantastyki. I przyznam szczerze, że na początku mój entuzjazm trochę opadł, bo jakby nie rozpoznawałam w stylu pióra ani Laury ani Bianci. Coś mi nie pasowało. Rozumiałam jednak, że obie musiały się odnaleźć. Nie tylko w tworzeniu historii razem, ale również w nowym gatunku.

I powiem wam, że tak jak na początku trochę marszczyłam nos, a dodatkowo uważałam główną bohaterkę za dość niemiłą osobę, tak potem przepadłam. Te dwie autorki, po których książki sięgam w ciemno, stworzyły naprawdę ciekawą opowieść.  Ta złośliwość Roxy też potem gdzieś zaginęła i odkryłam, że jest naprawdę zdolną, ambitną dziewczyną, która dźwiga spory ciężar. I to właśnie jej osoba i wydarzenia z jej życia nakręcają to, co się dzieje w tej powieści. No i jest też Shaw, który jest bardzo tajemniczą postacią.

Bianca i Laura w pełni skupiają się tutaj na wykreowaniu świata pełnym paranormalnych istot i na przedstawieniu go nam, czytelnikom. Porzucają też wątek romansu, choć też nie całkowicie, bo coś tam się pojawi. Na tym się jednak nie skupiają, co uważam za plus w tego typu literaturze. Też nie trzymają akcji w miejscu, ani też za bardzo nie rozwlekają wydarzeń. Na początku mamy lekkie wprowadzenie, a potem… cóż. Przekonacie się sami, jeśli zdecydujecie się sięgnąć po „Midnight Chronicles. Moc amuletu”. Mamy oczywiście wpleciony humor, choć wierzcie mi, nie zawsze jest wesoło. Warto też wspomnieć, że autorki stworzyły coś swojego, oryginalnego. I ciekawego. Dodatkowo wszystko poprowadziły w sposób spokojny, dzięki czemu łatwo jest się orientować w sytuacji i przebiegu wydarzeń, a nie ma się poczucia, że panuje chaos i niewiadomo o co chodzi. Absolutnie. Dodatkowo mamy niewyjaśnione tajemnice, które wzbudzają ciekawość. I zdecydowaną chęć sięgnięcia po kolejne tomy. Podobało mi się to, jak autorki wykreowały świat paranormalnych istot i łowców duchów. I nie jest to historia przewidywalna ani nudna.

 

Jeśli jesteście fanami fantastyki, to jak najbardziej wam polecam. Może nie jest to wybitna i najlepsza książka z tego gatunku, ale na pewno bardzo dobra. Bez wątpienia sięgnę po kolejne części, bo jestem bardzo ciekawa tego, co wydarzy się dalej. Z tego co widziałam na goodreads, drugi tom ma lepsze oceny niż pierwszy. Jestem też pewna, że okładka skusi niejedną osobę, ale też środek jest wart zapoznania. A ja naprawdę nie mogę się doczekać dalszych losów bohaterów i trzymam za nich mocno kciuki, bo przed nimi jeszcze niejedno wyzwanie. W końcu ta seria New adult fantasy, która zaczęła się naprawdę obiecująco, ma liczyć sześć tomów.

 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar.

1 komentarz: