17 lutego 2021

215. "Niegrzeczna miłość"

Tytuł:Niegrzeczna miłość

Autor: Vi Keeland & Penelope Ward, Nana Bekher, Anna Bellon, Agata Czykierda-Grabowska, Michał Gałkowski, Gabriela L. Orione, Monika Skabara, Alicja Skirgajłło, Ludka Skrzydlewska, Riva Scott

Data wydania: 10 lutego 2021

Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki

 

Tajemniczy nieznajomi, niespodziewane spotkania, gorące pocałunki, namiętności warte grzechu i ekscytujące prezenty. Uważaj, w środku zawarta jest dawka emocji większa niż na najlepszej randce! Nie musisz czekać na specjalną okazję, by zafundować sobie prezent, a nowa niegrzeczna antologia to doskonały pretekst, aby ze sprawianiem sobie przyjemności nie zwlekać ani chwili dłużej!

Źródło opisu: okładka książki.

 

Nawet gdybym się zastanawiała nad sięgnięciem po ten zbiór opowiadań (co wcale nie miało miejsca), to fakt, że znajduje się tu historia Vi i Penelope, rozwiałaby wszelkie wątpliwości w momencie, bo uwielbiam ten duet i nie mogłabym sobie odpuścić nawet krótkiego romansu. Oczywiście nawet bez tego sięgnęłabym po tę książkę, bo byłam bardzo ciekawa tych niegrzecznych opowiadań, które tak naprawdę już na wstępnie zyskują nutkę tajemniczości, bo nie mamy żadnego opisu. Nie wiemy, co każdy z autorów stworzył. Jedyne co wiemy to to, że będą niegrzeczne. Każda czytana przez nas strona danej historii to odkrywanie, o czym ona jest.

Jest to idealna pozycja na okres walentynek, ale nie tylko, bo ja przeczytałam już po tym czasie i bawiłam się bardzo dobrze. Mamy dziesięć krótkich romansów. Każdy inny. Wszystkie spod pióra innego twórcy. Niektórych znałam, innych tylko kojarzyłam, a o innych słyszałam po raz pierwszy. I jak wspominałam w opinii „Niegrzeczne święta”, taka antologia to fajny sposób na zasmakowanie tego, jak dany autor czy też autorka pisze.

Sporo historyjek – bo chyba tak możemy te krótkie romanse nazwać – bardzo przypadło mi do gustu i nawet żałowałam, że okazały się tylko opowiadaniami liczącymi kilkadziesiąt stron, a nie pełnowymiarową lekturą. Jak dla mnie wszystkie były dobre i naprawdę mi się podobały. Nie zabrakło też pikantnych scen, o co przecież w tym chodziło, więc na to możecie się przygotować. Choć oczywiście niektóre podobały mi się mniej, niektóre bardziej, to jednak nie będę wyróżniała, bo wiem, że każdy może te opowiadania odebrać inaczej, niż ja.

 

Jeżeli lubicie i sięgacie po antologie, bardzo wam polecam. Jest to książka, którą ja pochłonęłam w dwa wieczory. W pierwszy przeczytałam tylko dwa pierwsze opowiadania, a drugiego już pozostałe osiem. Choć oczywiście możecie też czytać te historie w różnych odstępach czasowych, bo przecież nie są ze sobą w żaden sposób powiązane, więc mogą być takimi przerywnikami tradycyjnych, pełnych książek. No i do takich krótkich opowiadań, tych ulubionych, można po jakimś czasie wrócić, co ja pewnie zrobię, bo kilka z nich głębiej zapadło mi w pamięć.

 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Niegrzeczne Książki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz