07 czerwca 2021

245. "Znienawidzony futbolista" ~ Karla Sorensen

Tytuł:Znienawidzony futbolista

Tytuł oryginału:Focused

Autor: Karla Sorensen

Data wydania: 12 maja 2021

Wydawnictwo: NieZwykłe

 

Molly właśnie stanęła oko w oko z mężczyzną, który dziesięć lat temu złamał jej serce. On również nie był szczęśliwy na jej widok. Co gorsza, zachował się jak palant, czym rozdrapał wciąż świeżą ranę w sercu Molly.

Ich ostatnie spotkanie zakończyło się katastrofą. Ojciec Noaha nakrył ich w jego pokoju, do którego weszła przez okno, mając nadzieję uwieść gorącego sąsiada.

Teraz Noah jest jednym z najlepszych futbolistów w kraju i właśnie dołączył do drużyny, z którą Molly i jej brat Logan są związani zawodowo. Dawni sąsiedzi, czujący do siebie urazę, znów będą mieli ze sobą kontakt.

Noah jest dla Molly przepustką do dalszej kariery, niestety jego zachowanie wskazuje na to, że nie zamierza niczego jej ułatwiać. Oboje są wrogo nastawieni, jednak będą musieli współpracować, żeby zrealizować projekt, w który są zaangażowani.

Źródło opisu: okładka książki.

 

Nie bardzo wiedziałam czego się spodziewać po tej książce, ale chyba w jakimś stopniu sądziłam, że będzie to coś już znanego, schematycznego. Tutaj się myliłam. Już sam Noah, choć jest przystojnym futbolistą, za którym oglądają się kobiety, odbiega od stereotypowego obrazu sportowca, jaki znamy już z innych romansów z tym wątkiem.

Molly to dziewczyna, która musi udowodnić swoją wartość. Pokazać, że osiągnęła swoją pozycję dzięki ciężkiej pracy i umiejętnościom, a nie nazwisku. Jest też zmotywowana, by przeszłość jaka łączy ją z Noah nie przeszkodziła jej w osiągnięciu celu.

Mamy tutaj w małym stopniu motyw hate-love i zakazanego uczucia. Podobało mi się to, w jaki sposób została przedstawiona relacja pomiędzy bohaterami. Rozpoczęło się od niechęci spowodowanej urazem z przeszłości, a potem rozwinęło się to stopniowo w przyjaźń. Nie było nic za szybko, a cieplejsze uczucia rodziły się powoli. Była też wyczuwalna chemia pomiędzy bohaterami, a scen erotycznych nie było wiele, a jeśli już, zostały opisane w sposób nierażący.

Może i „Znienawidzony futbolista” to nie jest żaden wbijający w fotel romans, który zmieni coś w waszym życiu, a bardziej książka na jeden wieczór, może dwa. Mimo to naprawdę przyjemnie mi się ją czytało, niejednokrotnie z uśmiechem na ustach, a styl autorki sprawił, że całość czytało się dodatkowo szybko i lekko. Mamy też trochę sportowego żargonu, ale jest to wyjaśnione w sposób, który myślę, że będzie zrozumiały dla każdego.

Podobał mi się sam zamysł na fabułę i to, co autorka wymyśliła, jak to wszystko rozwinęła. Polubiłam bohaterów i dobrze się bawiłam w ich towarzystwie. Noah to twardziel, a Molly potrafi do niego dotrzeć i burzyć jego mury powoli. To też zostało pokazane w fajny sposób. Obserwujemy, jak zachodzą w nich zmiany – przede wszystkim w Noah – i jak ich uczucie powoli się zmienia. Może trochę schematów się tu uchowało, ale mimo to ma też niewątpliwie coś z oryginalności. To naprawdę fajna historia, przy której możecie się odprężyć, bo nie zapewni emocjonalnego rollercoastera.

 

Czy polecam? Jak najbardziej! Jeśli szukacie czegoś luźniejszego, ale dobrego, to tym bardziej. Nie mogę się doczekać już kolejnego tomu, którego mały zalążek już mieliśmy w tej powieści i przez niego tylko wzbudziło to moją ciekawość co do tego, jak potoczą się losy kolejnej z sióstr Ward.

 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.

1 komentarz: