30 marca 2018

31. "Begin Again" ~ Mona Kasten

Tytuł: Begin Again
Tytuł oryginału: Begin Again
Autor: Mona Kasten
Data wydania: 28 luty 2018
Wydawnictwo: Jaguar

Nie jesteś zepsuty, Kaden, jesteś może trochę poturbowany. Ale nie na tyle, żeby nie dało się tego naprawić.

Czy można zacząć wszystko od początku?
Allie Harper zamierza to sprawdzić, dlatego przyjeżdża na studia do Woodshill. Wynajmuje pokój u nieznośnego i aroganckiego Kadena, który już na wstępie ustanawia zasady, które między innymi sugerują, że między nimi nigdy do niczego nie dojdzie.
Kaden White jest przystojnym buntownikiem i Allie nie jest zachwycona, że musi z nim mieszkać, ale nie ma zbytnio innych możliwości. Dziewczyna szybko dostrzega, że ta surowość Kadena to tylko fasada, za którą kryje się o wiele więcej. I im lepiej go poznaje, tym coraz trudniej jej powstrzymać się przed łamaniem reguł.

W momencie, kiedy przeczytałam opis „Begin Again” spodziewałam się dostać zwyczajną młodzieżówkę, która będzie dobra na leniwe wieczory, dla odprężenia. Z czasem jednak, kiedy spotykałam się z coraz większymi zachwytami nad tą książką pomyślałam, że może jednak nie do końca to będzie coś takiego. Po przeczytaniu, moje zdanie jest takie, że ta książka i historia wychodzą poza utarte schematy literatury młodzieżowej.
Mamy tutaj do czynienia z dwójką młodych ludzi – Allie i Kadenem, którzy studiują i los sprawił, że razem zamieszkali. Nic niezwykłego, prawda? Zasady, które przed Allie postawił Kaden już sprawiają, że mamy coś, co nie jest często spotykane i według mnie to już troszeczkę wystaje poza ramy schematu. Oczywiście zasady są po to by je łamać, więc możemy się spodziewać, że do tego dojdzie i w tym przypadku.
Szybko jednak się przekonałam, że to nie do końca taka młodzieżówka, jakie miałam w zwyczaju czytać – a ostatnio coraz częściej po taką literaturę sięgam. Jest to literatura z gatunku raczej New Adult niż Young Adult, choć mogą to być jedynie moje odczucia.

Dostajemy dwójkę młodych ludzi, którzy są wykreowani w sposób… rzeczywisty. A to, że mają swoje zmory i problemy tworzą z nich jeszcze bardziej realne postaci, co ja w książkach bardzo lubię i na co często zwracam uwagę. Allie i Kaden bardzo się od siebie różnią, a jednocześnie są do siebie podobni. On ustala zasady – ona je łamie. Oboje są młodzi, ale dźwigają na barkach ciężar przeszłości, który rzuca cień na ich życia i muszą się z tymi demonami uporać.

Begin Again” to historia, która czyta się sama. Każda strona sprawia przyjemność i nie czujemy znużenia, bo to, co się tam dzieje jest potrzebne, a jednocześnie nie jest przerysowane ani nie są to zapychacze, od których powieki same opadają. Lekki styl, umilający przeskakiwanie ze strony na stronę. Dodatkowo z każdą kolejną przeczytaną linijką byłam coraz ciekawsza tego, co się wydarzy za kilka czy kilkanaście stron. I bez wątpienia miałam burzę uczuć, zapoznając się z historią Allie i Kadena. Uśmiech, smutek, rozpacz i śmiech. Jest to lektura, po której rozpoczęciu wiedziałam, że to coś dla mnie, a moje serce powędrowało prosto w ramiona Kadena. A kiedy ją skończyłam cieszyłam się, że miałam tę przyjemność ją przeczytać.
Była to dla mnie niesamowita przygoda i wiem, że wrócę do tej historii ani nie raz i nie dwa.  Porywa czytelnika, wciąga go w świat Allie i Kadena. Po przeczytaniu „Begin Again” czuje smutek, że to już koniec, ale pocieszam się tym, że w każdej chwili będę mogła na nowo zagłębić się do ich świata, kiedy przyjdzie mi na to ochota.

Więc czy polecam tę książkę? Oczywiście, że tak! Całym sercem. Każdemu z osobna. Jest to historia warta przeczytania i myślę, że wielu z was, tak jak ja dodałoby ją do listy ulubionych książek. Już się nie mogę doczekać, aż w moje ręce wpadną kolejne części z tej serii.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar.

7 komentarzy:

  1. Lubię jak książka daje nam różne emocje. Książkę mam w planach, wiec z chęcią sie skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio mam deficyt takich książek i z chęcią się za nią zabiorę! :D Ale najpierw mój stos hańby musi się zmniejszyć :)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie,
    oliviaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio coraz częściej wiedzę tą książkę i coraz bardziej chce ją przeczytać. Już jest na mojej liście :)

    Pozdrawiam Grovebooks :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka czeka już na mnie w mojej biblioteczce. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie historie, więc prawdopodobnie wyląduje ona w końcu na mojej półce :) No i w dodatku ta minimalistyczna okładka jest śliczna ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Już ją dostałam i na mnie czeka <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę się koniecznie za nią zabrać! Jest tylko pozytywnych opinii na jej temat, że grzechem byłoby nie przeczytać jej! :D

    Pozdrawiam,
    oliviaczyta

    OdpowiedzUsuń