Tytuł: „Za zamkniętymi drzwiami”
Tytuł oryginału: „Behind
closed doors”
Autor: B.A. Paris
Data wydania: 15 lutego
2017
Wydawnictwo: Albatros
„(…) nic nie pozbawia
nas sił równie skutecznie jak strach.”
Czy istnieją małżeństwa idealne?
Jack i Grace są żywym dowodem na to, że owszem – istnieją. On
przystojny i bogaty prawnik. Ona czarująca i perfekcyjna pani domu. Dla
wszystkich to efekt prawdziwej miłości i nikt nie śmiałby się tego podważyć.
Choć niektórzy mogliby się zastanawiać czemu Grace nigdzie nie wychodzi bez
męża i dlaczego w ich oknach wbudowane są kraty.
Co kryje się za zamkniętymi drzwiami?
Napisanie tej recenzji nie było łatwe, bo dopadł mnie brak weny i
pustka w głowie, gdy wzięłam się do jej pisania. Chciałam jednak podzielić się
z wami swoimi zdaniem, ale to nie będzie długa lektura, zapewniam was.
Sam pomysł na fabułę i pokierowanie historią w taki a nie inny sposób
bardzo mi się podobał. Autorka otworzyła nam te zamknięte drzwi i pozwoliła
byśmy mogli poznać prawdę o małżeństwie Jacka i Grace. Czy rzeczywiście jest
tak idealne czy może mają jakieś swoje demony, które potwierdzają tezę, że
idealnych rzeczy i związków nie ma. Jack i Grace są małżeństwem przykładnym i
szczęśliwym, które jest nierozłączne, a dodatkowo we wszystkich kwestiach się
zgadzają. Wszystko jest i d e a l n e, więc dlaczego ktoś miałby w to wszystko
wątpić?
Dawno nie czytałam kryminałów i miło było w końcu sięgnąć po swój
ulubiony gatunek. Słyszałam o tej książce wiele różnych opinii i byłam ciekawa
za którą stroną się opowiem i chyba jestem tak pomiędzy. Jak wspominałam,
podobał mi się pomysł na tę historię, jednak… ja w kryminałach uwielbiam nagłe
zwroty akcji, dużo intryg i mylnych tropów. To nie było to, aczkolwiek książka
nie była zła. Sprawiła, że byłam ciekawa końca tej historii. Powoli odkrywałam
kolejne drzwi w domu Angelów. Autorka nie dała nam wszystkiego na tacy już w
pierwszym rozdziale, ale nie dała mi też tego dreszczyku emocji, którego
oczekuję po kryminałach – i który uwielbiam.
Więc podsumowując, książka nie była zła, bo czytało się ją lekko i
przyjemnie, a strony same przeskakiwały o duże liczby, ale nie było to także
coś WOW, czego można by się było
spodziewać po takim gatunku książki. Niestety, dla mnie to była akcja
przewidywalna i domyśliłam się niektórych aspektów życia Grace i Jacka. Nie
mówię jednak, że książki nie polecam. Tylko jeśli oczekujecie naprawdę
szokujących wydarzeń, które zapadną wam w pamięć na wieki, to według mnie (nie
mówię, że innych nie zaszokuje ta historia) powinniście sięgnąć po coś innego.
Dla mnie to jest raczej lektura na wieczory do poczytania z kubkiem herbaty w
ręku i zrelaksowanie się.
Jeśli szukacie jakiegoś kryminału z wątkiem psychologicznym, to jest
zdecydowanie odpowiednia lektura dla was, ale pod warunkiem, że nie chcecie do
tego gwałtownych zwrotów akcji i mnóstwa intryg, które by was zmyliły, bo jeśli
oczekujecie tego drugiego, możecie przeżyć zawód. Jednak po książkę warto
sięgnąć z racji na ciekawą fabułę, która ten brak szokującego zakończenia może
nam wynagrodzić.
Uwielbiam książki z wątkiem psychologicznym, a na tę książkę mam ochotę już od dłuższego czasu.;)
OdpowiedzUsuńkocieczytanie.blogspot.com
Od jakiegoś czasu planuję ją przeczytać więc chyba w końcu się zdecyduję :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
https://blondiebooklover.blogspot.com
Ogólnie książka dość przewidywalna, od razu można wiele kwestii się domyślić, ale mimo wszystko czytało się fajnie i przyjemnie i mi sie podobała :)
OdpowiedzUsuńKsiążka chyba naprawdę przyjemnie się czyta, aczkolwiek "kopara nie opada", bo to kolejna recenzja, która stawia ją w takim świetle. Ja z reguły rzadko czytam kryminały czy thrillery, ale może powinnam częściej to robić, bo nie mam zbyt dobrze wyrobionej opinii.
OdpowiedzUsuńNo, ale Twoja recenzja świetna :) Bardzo dobrze mi się czyta tego typu teksty♥ bez zbędnych informacji, wszystko czyściutkie
Pozdrawiam, G.
book--shark.blogspot.com
Haha też miałam problem z jej recenzją, mimo tego, że bardzo mi się podobało. Czasem książki są tak napisane, że jak powie się o słowo za dużo to będzie to ogromny spojler i "Za zamkniętymi..." to właśnie książka tego typu. Buziaki, świetna recenzja!
OdpowiedzUsuńKarolina-comebook
Czytałam ją kilka miesięcy temu. Wciągnęła mnie na dobre, ale jednak na samym końcu czegoś jej brakowało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
korczireads.blogspot.com
Dodam do listy, ale z gwiazdką, by nie oczekiwać od niej zbyt wiele i się przy okazji na niej nie zawieść
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To Read Or Not To Read
Czekam na nią w bibliotece. Nie spodziewam się fajerwerków, ale czegoś godnego uwagi. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHmmm no i dalej mam mieszane odczucia, ponieważ czytałam różne recenzje tej książki... Będę miała ją na uwadze, kiedy zabraknie mi kryminałów i thrillerów do czytania, a to mi póki co nie grozi :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, she__vvolf 🐺
Ta pozycja czeka i czeka w kolejce do przeczytania. Kiedyś może się doczeka. Zobaczymy... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam takie same oczekiwania co do kryminałów co Ty :D dlatego bardzo ciężko mnie zadowolić, po tę pozycję chyba nie sięgnę, aczkolwiek opis mnie zaciekawił, więc kto wie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
roksa_reads
Od dłuższego czasu ta pozycja stoi u mnie na półce i muszę się za nią zabrać, bo bardzo mnie ciekawi! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie,
oliviaczyta.blogspot.com
Wnioskując po opisie, zarys fabuły faktycznie wydaję się ciekawy. Rzadko kiedy sięgam po kryminały pomimo tego, że je lubię. Może w najbliższym czasie sięgnę po ten tytuł?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Jeszcze nie sięgnęłam po tę pozycję, choć początkowo mnie bardzo ciekawiła, a to właśnie dlatego, że Twoja recenzja jest kolejną mówiącą o tym, że brakowało tego efektu WOW, wbicia w fotel. Nie wiem czy po nią sięgnę, bo w końcu tak dużo jest dobrych książek, że nie jestem pewna, czy chcę tracić na nią czas. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe
Mam tę książkę w jakiś tam bardzo odległych planach. Brakuje mi czasu na to wszystko co chciałabym przeczytać
OdpowiedzUsuńJa byłam nią trochę rozczarowana, to nie jest zła książka - czytało sie ja szybko i wciągała ale w pełni zgadzam się z tym, że nie trzymała w napięciu i była dość przewidywalna :/ Przeczytałam ją gdy kompletnie 'raczkowałam' jeśli chodzi o kryminały, mnóstwo osób ja polecało a ja nie rozumiem dlaczego po dziś dzień :D
OdpowiedzUsuńbooklicity.blogspot.com
Mój chłopak był tą książką zdegustowany :p Mi jakoś ciężko się za nią zabrać.
OdpowiedzUsuńjustmajka.blogspot.com
Jestem ciekawa tej pozycji, ponieważ różne już opinie na jej temat czytałam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam. :*
A to ciekawa recenzja - słyszałam same ochy i achy na temat tej książki, ale jakoś na mnie jej magia nie działała i nie było mi z nią po drodze. Dobrze wiedzieć, że mój umiarkowany zapał do tej lektury znajduje uzasadnienie w Twojej recenzji. ;)
OdpowiedzUsuńSwego czasu było o tej książce naprawdę głośno i bardzo dużo ludzi uważało ją za fenomen. Zastanawiałam się nad tym ogromnie i równocześnie bardzo chciałam tę książkę przeczytać. Byłoby to moje pierwsze spotkanie z thrillerami. Ale. Miałam przeświadczenie, że jest to pozycja mocna, a tym samym taka, po której grunt usunie mi się spod nóg.
OdpowiedzUsuńSkoro mówisz, że tak nie jest... Dalej będę szukać czegoś mocnego.
Recenzja oczywiście pierwsza klasa!
Zostaję na dłużej z wielką przyjemnością.
Pozdrawiam,
Iza z Heavy Books
hmm.. mam ją na półce, ale jakoś nie miałam kiedy po nią chwycić. Jak w końcu fantasy mnie zmęczy to pewnie będzie pierwsza na odświeżenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bookwormpl.blogspot.com
Czytałam, bardzo ciekawa książka :)
OdpowiedzUsuń