30 października 2017

17. "Za zamkniętymi drzwiami" ~ B.A. Paris

Tytuł: Za zamkniętymi drzwiami
Tytuł oryginału: Behind closed doors
Autor: B.A. Paris
Data wydania: 15 lutego 2017
Wydawnictwo: Albatros

(…) nic nie pozbawia nas sił równie skutecznie jak strach.

Czy istnieją małżeństwa idealne?
Jack i Grace są żywym dowodem na to, że owszem – istnieją. On przystojny i bogaty prawnik. Ona czarująca i perfekcyjna pani domu. Dla wszystkich to efekt prawdziwej miłości i nikt nie śmiałby się tego podważyć. Choć niektórzy mogliby się zastanawiać czemu Grace nigdzie nie wychodzi bez męża i dlaczego w ich oknach wbudowane są kraty.
Co kryje się za zamkniętymi drzwiami?

Napisanie tej recenzji nie było łatwe, bo dopadł mnie brak weny i pustka w głowie, gdy wzięłam się do jej pisania. Chciałam jednak podzielić się z wami swoimi zdaniem, ale to nie będzie długa lektura, zapewniam was.
Sam pomysł na fabułę i pokierowanie historią w taki a nie inny sposób bardzo mi się podobał. Autorka otworzyła nam te zamknięte drzwi i pozwoliła byśmy mogli poznać prawdę o małżeństwie Jacka i Grace. Czy rzeczywiście jest tak idealne czy może mają jakieś swoje demony, które potwierdzają tezę, że idealnych rzeczy i związków nie ma. Jack i Grace są małżeństwem przykładnym i szczęśliwym, które jest nierozłączne, a dodatkowo we wszystkich kwestiach się zgadzają. Wszystko jest i d e a l n e, więc dlaczego ktoś miałby w to wszystko wątpić?
Dawno nie czytałam kryminałów i miło było w końcu sięgnąć po swój ulubiony gatunek. Słyszałam o tej książce wiele różnych opinii i byłam ciekawa za którą stroną się opowiem i chyba jestem tak pomiędzy. Jak wspominałam, podobał mi się pomysł na tę historię, jednak… ja w kryminałach uwielbiam nagłe zwroty akcji, dużo intryg i mylnych tropów. To nie było to, aczkolwiek książka nie była zła. Sprawiła, że byłam ciekawa końca tej historii. Powoli odkrywałam kolejne drzwi w domu Angelów. Autorka nie dała nam wszystkiego na tacy już w pierwszym rozdziale, ale nie dała mi też tego dreszczyku emocji, którego oczekuję po kryminałach – i który uwielbiam.

Więc podsumowując, książka nie była zła, bo czytało się ją lekko i przyjemnie, a strony same przeskakiwały o duże liczby, ale nie było to także coś WOW, czego można by się było spodziewać po takim gatunku książki. Niestety, dla mnie to była akcja przewidywalna i domyśliłam się niektórych aspektów życia Grace i Jacka. Nie mówię jednak, że książki nie polecam. Tylko jeśli oczekujecie naprawdę szokujących wydarzeń, które zapadną wam w pamięć na wieki, to według mnie (nie mówię, że innych nie zaszokuje ta historia) powinniście sięgnąć po coś innego. Dla mnie to jest raczej lektura na wieczory do poczytania z kubkiem herbaty w ręku i zrelaksowanie się.
Jeśli szukacie jakiegoś kryminału z wątkiem psychologicznym, to jest zdecydowanie odpowiednia lektura dla was, ale pod warunkiem, że nie chcecie do tego gwałtownych zwrotów akcji i mnóstwa intryg, które by was zmyliły, bo jeśli oczekujecie tego drugiego, możecie przeżyć zawód. Jednak po książkę warto sięgnąć z racji na ciekawą fabułę, która ten brak szokującego zakończenia może nam wynagrodzić.

22 komentarze:

  1. Uwielbiam książki z wątkiem psychologicznym, a na tę książkę mam ochotę już od dłuższego czasu.;)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Od jakiegoś czasu planuję ją przeczytać więc chyba w końcu się zdecyduję :))
    Pozdrawiam,
    https://blondiebooklover.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogólnie książka dość przewidywalna, od razu można wiele kwestii się domyślić, ale mimo wszystko czytało się fajnie i przyjemnie i mi sie podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka chyba naprawdę przyjemnie się czyta, aczkolwiek "kopara nie opada", bo to kolejna recenzja, która stawia ją w takim świetle. Ja z reguły rzadko czytam kryminały czy thrillery, ale może powinnam częściej to robić, bo nie mam zbyt dobrze wyrobionej opinii.

    No, ale Twoja recenzja świetna :) Bardzo dobrze mi się czyta tego typu teksty♥ bez zbędnych informacji, wszystko czyściutkie

    Pozdrawiam, G.
    book--shark.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha też miałam problem z jej recenzją, mimo tego, że bardzo mi się podobało. Czasem książki są tak napisane, że jak powie się o słowo za dużo to będzie to ogromny spojler i "Za zamkniętymi..." to właśnie książka tego typu. Buziaki, świetna recenzja!
    Karolina-comebook

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam ją kilka miesięcy temu. Wciągnęła mnie na dobre, ale jednak na samym końcu czegoś jej brakowało :)

    Pozdrawiam
    korczireads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Dodam do listy, ale z gwiazdką, by nie oczekiwać od niej zbyt wiele i się przy okazji na niej nie zawieść

    Pozdrawiam!
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekam na nią w bibliotece. Nie spodziewam się fajerwerków, ale czegoś godnego uwagi. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmmm no i dalej mam mieszane odczucia, ponieważ czytałam różne recenzje tej książki... Będę miała ją na uwadze, kiedy zabraknie mi kryminałów i thrillerów do czytania, a to mi póki co nie grozi :D

    Pozdrawiam, she__vvolf 🐺

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta pozycja czeka i czeka w kolejce do przeczytania. Kiedyś może się doczeka. Zobaczymy... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam takie same oczekiwania co do kryminałów co Ty :D dlatego bardzo ciężko mnie zadowolić, po tę pozycję chyba nie sięgnę, aczkolwiek opis mnie zaciekawił, więc kto wie ;)

    Pozdrawiam :)
    roksa_reads

    OdpowiedzUsuń
  12. Od dłuższego czasu ta pozycja stoi u mnie na półce i muszę się za nią zabrać, bo bardzo mnie ciekawi! ;)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie,
    oliviaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Wnioskując po opisie, zarys fabuły faktycznie wydaję się ciekawy. Rzadko kiedy sięgam po kryminały pomimo tego, że je lubię. Może w najbliższym czasie sięgnę po ten tytuł?

    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze nie sięgnęłam po tę pozycję, choć początkowo mnie bardzo ciekawiła, a to właśnie dlatego, że Twoja recenzja jest kolejną mówiącą o tym, że brakowało tego efektu WOW, wbicia w fotel. Nie wiem czy po nią sięgnę, bo w końcu tak dużo jest dobrych książek, że nie jestem pewna, czy chcę tracić na nią czas. :D

    Pozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam tę książkę w jakiś tam bardzo odległych planach. Brakuje mi czasu na to wszystko co chciałabym przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja byłam nią trochę rozczarowana, to nie jest zła książka - czytało sie ja szybko i wciągała ale w pełni zgadzam się z tym, że nie trzymała w napięciu i była dość przewidywalna :/ Przeczytałam ją gdy kompletnie 'raczkowałam' jeśli chodzi o kryminały, mnóstwo osób ja polecało a ja nie rozumiem dlaczego po dziś dzień :D

    booklicity.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój chłopak był tą książką zdegustowany :p Mi jakoś ciężko się za nią zabrać.
    justmajka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem ciekawa tej pozycji, ponieważ różne już opinie na jej temat czytałam.
    Serdecznie pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  19. A to ciekawa recenzja - słyszałam same ochy i achy na temat tej książki, ale jakoś na mnie jej magia nie działała i nie było mi z nią po drodze. Dobrze wiedzieć, że mój umiarkowany zapał do tej lektury znajduje uzasadnienie w Twojej recenzji. ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Swego czasu było o tej książce naprawdę głośno i bardzo dużo ludzi uważało ją za fenomen. Zastanawiałam się nad tym ogromnie i równocześnie bardzo chciałam tę książkę przeczytać. Byłoby to moje pierwsze spotkanie z thrillerami. Ale. Miałam przeświadczenie, że jest to pozycja mocna, a tym samym taka, po której grunt usunie mi się spod nóg.
    Skoro mówisz, że tak nie jest... Dalej będę szukać czegoś mocnego.
    Recenzja oczywiście pierwsza klasa!
    Zostaję na dłużej z wielką przyjemnością.

    Pozdrawiam,
    Iza z Heavy Books

    OdpowiedzUsuń
  21. hmm.. mam ją na półce, ale jakoś nie miałam kiedy po nią chwycić. Jak w końcu fantasy mnie zmęczy to pewnie będzie pierwsza na odświeżenie :)

    Pozdrawiam
    bookwormpl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Czytałam, bardzo ciekawa książka :)

    OdpowiedzUsuń