03 października 2022

327. "Conor" ~ A. Zavarelli

Tytuł:Conor

Tytuł oryginału:Conor

Autor: A. Zavarelli

Data wydania: 04 sierpnia 2022

Wydawnictwo: NieZwyłe

 

Ivy musi znaleźć schronienie. Postanawia, że najlepszą kryjówką będzie klub irlandzkiej mafii. Mężczyźni dobrze strzegą swojego terytorium, w tym miejscu na pewno nikt jej nie znajdzie i będzie miała czas, aby przeczekać burzę, a potem uciec z miasta. Dlatego z uporem maniaka prosi jednego z gangsterów, żeby dał jej prace.

Mafiosi szybko odkrywają, kim jest młoda, wystraszona kobieta błąkająca się po klubie. Muszą się nią zająć, ponieważ stanowi dla nich spore niebezpieczeństwo. Crow poleca Conorowi O’Callahanowi zajęcie się blondynką, na co mężczyzna niechętnie przystaje.

Jednak kiedy obserwuje taniec Ivy, jej ruchy go hipnotyzują. Nie sądził, że taka nieśmiała dziewczyna może mieć w sobie tyle seksapilu. Z kolei gdy Ivy staje twarzą w twarz z Conorem, rozumie, że ten facet jest dokładnie takim niebezpieczeństwem, jakiego ona za wszelką cenę chce uniknąć.

Więc kiedy ten cyniczny i nieobliczalny mężczyzna składa jej propozycje, żeby za niego wyszła, dziewczyna jest przerażona. Ale szybko zrozumie, że nie ma wyboru. Albo ślub, albo śmierć. Dobrze, że Conor nie żąda od niego, aby szła z nim do łóżka, bo na pewno tego nie zrobi.

Źródło opisu: okładka książki.

 

Conor” to szósty tom o irlandzkiej mafii i niewątpliwie najkrótszy, bo ma delikatnie ponad dwieście stron i przeczytanie go zajęło mi jeden wieczór. Naprawdę polubiłam tę serię i w sumie nawet nie czytałam opisu tej części. Sięgnęłam po nią w ciemno. Zastanawiałam się jednak, czy w tak niezbyt obszernej lekturze będzie się coś działo.

Powiem wam, że tak było. Akcji nie zabrakło, a nawet był delikatny zwrot akcji i element zaskoczenia, co jak najbardziej na plus. Jeżeli chodzi o relację pomiędzy bohaterami, to widzimy jak powoli się uczucia pomiędzy nimi budują. Jedyne do czego mogę się przyczepić, to zachowania Ivy i Conora. Aczkolwiek jestem w stanie im to wybaczyć, bo oboje są młodzi i sytuacja w jakiej się znaleźli dla obojga jest nowa, więc nie wiedzieli za bardzo, jak się zachowywać. No i ich charakterki… to też dołożyło na pewno swoje. Mimo to ich polubiłam, zwłaszcza Conora. Członek irlandzkiej mafii, który ma ogromne serce. Ivy z kolei pokazuje, że dla miłości jest w stanie zrobić wiele. Podobało mi się, jak po raz kolejny A. Zavarelli pokazuje funkcjonowanie mafii. To nie jest grupa. To jest rodzina, która chroni się nawzajem, która może na siebie liczyć.

 

Jeżeli zapoznaliście się już z tą serią, to jak najbardziej ten tom również wam polecam, bo mimo niewielkiej ilości stron, jest dobrze napisany, a uczucia tu wcale pomiędzy bohaterami nie pędzą. Czyta się naprawdę dobrze, nie wieje nudą i widać, że wydarzenia w tej książce są przemyślane, więc… tak. Z mojej strony uważam, że warto przeczytać, jeśli lubicie takie klimaty i twardzieli, którzy tracą głowy dla swoich kobiet.

 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.

1 komentarz: