16 września 2021

269. "Słodkie przeznaczenie" ~ Laurelin Paige

Tytuł:Słodkie przeznaczenie

Tytuł oryginału:Sweet Fate

Autor: Laurelin Paige

Data wydania: 28 lipca 2021

Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki

 

Dylan nie może zapomnieć o Audrey. Choć twierdzi, że nie wierzy w miłość, wspomnienia wspólnie spędzonych chwil uparcie do niego wracają. Wie, że tęsknota za tą „o wiele za młodą” dziewczyną jest bezcelowa. Nie może jej zaoferować tego, czego ona pragnie. Zdecydowanie nie może dać jej tego, czego potrzebuje. Na szczęście dzieli ich pół świata – dzięki temu Dylanowi znacznie łatwiej walczyć z zauroczeniem.

Kiedy znowu się spotykają, obojgu coraz trudniej jest trzymać się swoich postanowień. Jednak Audrey wciąż marzy o swoim „żyli długo i szczęśliwie”, a on dalej obawia się zburzyć mur, który tak niestrudzenie budował wokół swojego serca.

Źródło opisu: okładka książki.

 

Słodkie przeznaczenie” to drugi tom serii „Niegrzeczny duet” i tym razem mamy perspektywę Dylana, co dodało fajnego urozmaicenia. Mężczyzna okazał się dość zgorzkniały i nie wierzy w happy endy. Natomiast Audrey jest jego kompletnym przeciwieństwem – marzy o tym jedynym, wierzy w przeznacznie i jest niczym promyk światła. Co sprawia, że Dylan nie może o niej zapomnieć, ale jednocześnie wie, że nie jest dla niej odpowiedni.

Ta część ma więcej stron niż pierwsza i też mi się podobała. Fajnie została przedstawiona relacja pomiędzy bohaterami, nie było mowy o zbyt szybkim tempie, na szczęście. Mimo iż się od siebie różnili, to pasowali do siebie idealnie – moim zdaniem. I oczywiście napięcie seksualne dawało się wyczuć w powietrzu, a scen seksu nie było wcale dużo, a jak już były to opisane w sposób subtelny.

Tę książkę czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie. Jest to niewątpliwie lektura na wieczór – góra dwa. Nie jest to nic wbijającego w fotel i porywającego, ale coś takiego luźniejszego. W końcu takie książki też czasem przyda się nam przeczytać, prawda? Laurelin Paige tą historią stara się pokazać, że warto stawić czoła swoim lękom, by je przezwyciężyć. Jeśli mamy lęk wysokości – wsiądźmy na London Eye!

O „Słodkie przeznaczenie” chyba nie da rady powiedzieć nic więcej. Na pewno nie będzie to moja ulubiona seria autorki, ale fajnie było poznać losy tych bohaterów i obserwować, jak sytuacja między nimi się rozwija. Super, że pojawiły się postaci z serii „Kuszący duet” oraz „Seksowny duet” – wciąż mam słabość do Donovana. Mam też nadzieję, że będą książki poświęcone kolejnemu ze wspólników.

 

Podsumowując, jeśli szukacie jakiejś luźniejszej serii, którą czyta się szybko, to jak najbardziej wam polecam. Laurelin Paige znów starała się postawić na coś nowego i myślę, że jej się to udało. Jeśli lubicie twórczość tej autorki – też polecam sięgnąć po „Niegrzeczny duet”, ale oczywiście pamiętajmy o czytaniu części w odpowiedniej kolejności.

 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Niegrzeczne Książki.

1 komentarz: