06 września 2021

266. "Teraz twój ruch" ~ Kristen Callihan

Tytuł:Teraz twój ruch

Tytuł oryginału:The Game Plan

Autor: Kristen Callihan

Data wydania: 28 lipca 2021

Wydawnictwo: Muza

 

Nie kręcą jej futboliści, ale wystarczy jeden cholernie seksowny pocałunek i wszystko ulega zmianie.

Środkowy NFL Ethan Dexter od zawsze koncentrował się wyłącznie na futbolu – jeśli nie liczyć pewnej konkretnej kobiety. Fiona Mackenzie nie tylko nie dba o jego sławę, lecz także postrzega go wyłącznie jako najlepszego przyjaciela swojego szwagra.

Teraz to się zmienia.

Wyluzowana, wesoła i bezpośrednia Fiona uwielbia mężczyzn, ale umięśniony, wytatuowany brodacz, wielki jak góra, nie może jej się podobać. Plotka głosi, że jest prawiczkiem, jednak Fi trudno w to uwierzyć. Od chwili, gdy skierował na nią swoją uwagę, dziewczyna czuje motyle w brzuchu i pragnie tylko jednego: zobaczyć, jak słynny ze swojego opanowania Dex traci kontrolę.

Fi próbuje się nie zakochać, każde z nich ma przecież swoje życie w innym mieście, no i Dex pragnie dziewczyny na stałe. Ale Ethan Dexter użyje całego swojego uroku, by przekonać Fi, że są sobie pisani. Niewykluczone, że może im się udać…

Gra się rozpoczęła.

Źródło opisu: okładka książki.

 

Dexa, jak i Fionę poznajemy już w poprzednich częściach, ale futbolista zawsze mi się wydawał taki… tajemniczy. W „Teraz twój ruch”, dzięki pięknej Fionie, możemy w końcu odkryć, jaki jest naprawdę. I powiem wam, że skradnie on serce niejednej czytelniczki. Na pewno nie jest typowym sportowcem, do takiego miana mu… daleko. Nawet bardzo.  Totalnie mnie urzekł swoim podejściem do niektórych spraw i całkowitą otwartością wobec głównej bohaterki.

Co do Fiony, to naprawdę fajna dziewczyna, wesoła i energiczna, ale w pewnych momentach dawała sobie wejść na głowę i miałam ogromną ochotę nią potrząsnąć. Rozumiałam jednak powód takiego zachowania, dlatego nieco jej odpuściłam. Jednakże… w pewnej chwili byłam z niej naprawdę dumna, ale tylko tyle napiszę.

W „Teraz twój ruch” mamy motyw związku na odległość. Wydaje się to trudne, zwłaszcza w przypadku Fiony, ale trzymałam kciuki za tą parę, bo tworzyli naprawdę świetny duet. I wprowadzili sporo erotycznej atmosfery, więc na to się przygotujcie, ale na szczęście wszystko było subtelne i nie powodowało niesmaku. Fajne było też to, że mamy tutaj perspektywę obojga bohaterów, co ja zawsze jakoś w książkach wolę, bo to pozwala na zapoznanie się z uczuciami i myślami obu stron.

Nie wiem, która z części jest moją ulubioną, ale na pewno zalecałabym czytanie tej serii po kolei, bo występują tu bohaterowie z poprzednich tomów i nieco informacji o tym, co się tam działo, mamy. Kristen Callihan po raz kolejny mnie nie zawiodła i stworzyła naprawdę fajny, dość nietypowy romans, choć może trochę przewidywalny był, ale też nie do końca i nie ma mowy, by czytelnik się nudził. Autorka tą powieścią chce nam przekazać dość istotną rzecz: odpuszczenie sobie samemu, to nic złego. Relacja pomiędzy Fioną a Dexem może zbyt szybko się rozwinęła, choć nie wadziło mi to w tym przypadku i fajnie się obserwowało, jak coś się pomiędzy nimi zaczyna dziać.

 

Teraz twój ruch” to romans, w którym dwójka ludzi już na starcie wie, że będzie mierzyła się z problemami. Czy sobie poradzą i znajdą rozwiązanie? Cóż. Tego się dowiecie, jak już przeczytacie, a ja od siebie oczywiście wam tę książkę naprawdę polecam. Czyta się przyjemnie, leciutko i z uśmiechem. To słodka historia, ale też w pewnych chwilach dość namiętna. Mam nadzieję, że jeśli przeczytacie tę historię, to spodoba wam się tak samo, jak mi.

 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Muza.

1 komentarz: