20 marca 2022

302. "Walka z pożądaniem" ~ K.C. Lynn

Tytuł:Walka z pożądaniem

Tytuł oryginału:Sweet Temptation

Autor: K.C. Lynn

Data wydania: 19 stycznia 2022

Wydawnictwo: NieZwykłe

 

Trzy lata po koszmarze, który przeżyła, udaje jej się znaleźć spokój w małym, pięknym miasteczku Sunset Bay. Dziewczyna dostaje pracę jako kelnerka, a wokół niej zaczynają pojawiać się ludzie, których traktuje jak przyjaciół. W pobliżu kręci się też niesamowicie seksowny były żołnierz SEAL.

Sawyer Evans kocha kobiety, i to z wzajemnością. Jednak są one dla niego przygodami na jedną noc. Wydaje się, że w końcu trafia na dziewczynę odporną na jego niewątpliwy urok. Dziewczynę, w której oczach czai się tajemnica, strach i smutek.

Sawyer czuje, że musi ją chronić. Nie ma pojęcia, że niedługo naprawdę będzie musiał.

Źródło opisu: okładka książki.

 

Sawyera i Grace poznajemy już w pierwszym tomie serii „Mężczyzna z honorem”, który jak wiecie, niespecjalnie mnie zachwycił. Postanowiłam dać jednak autorce szansę i sięgnęłam po kolejną część. Przyznam, że postać głównego bohatera zaskoczyła mnie w pozytywny sposób. Jego postawa i podejście do relacji z Grace były nieco inne niż się spodziewałam, ale to naprawdę dobrze. Co do dziewczyny, to widać jak powoli się otwiera i coraz bardziej odnajduje swoje miejsce.

Walka z pożądaniem” to historia dwójki ludzi po przejściach, którzy dźwigają na swoich barkach spory ciężar doświadczeń. Oboje są różni, ale się w jakiś sposób dopełniają, a co za tym idzie, naprawdę tworzą zgrany duet. Wprawdzie ich relacja mogłaby nieco bardziej zostać rozbudowana, bo dość szybko ta granica od przyjaźni do czegoś więcej została zatarta, przynajmniej w moim odczuciu. Przyznam jednak, że ten tom podobał mi się o wiele bardziej, z czego jestem naprawdę zadowolona, bo widać progres.

Prolog tej książki znałam już z poprzedniej części, bo autorka postanowiła go zamieścić na końcu tamtej historii, co w sumie nie było konieczne, ale jednocześnie mnie nieco zaciekawiło. Nie można powiedzieć, że w tym tomie wieje nudą, bo pojawia się nutka niebezpieczeństwa, ale bywa też tak, że uśmiech ciśnie się sam na usta. Sawyer nie tylko skradł serce Grace, ale też odrobinkę moje. Co zdecydowanie działa na plus, to pożądanie między bohaterami jest jak najbardziej wyczuwalne, ale scen seksu jest mniej niż w historii Jaxsona i Julii.

 

Nie jest to historia idealna, początkowe etapy relacji Sawyera i Grace mogłyby zostać nieco poprawione (nie napiszę o co chodzi, by nie zdradzić za wiele), ale na pewno lepsza. Perspektywę mamy obojga bohaterów, dzięki czemu mamy lepsze spojrzenie na ich opowieść, no i czytało mi się swobodniej niż tom pierwszy. Było dużo mniej nienaturalności, naprawdę dużo mniej. Także jeśli poprzestaliście tylko na części pierwszej, to dajcie autorce jeszcze jedną szansę, a ja sięgnę bez wątpienia po ostatnią część tej serii.

 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.

1 komentarz: