25 lutego 2018

26. "Tysiąc odłamków Ciebie" ~ Claudia Gray

Tytuł: Tysiąc odłamków Ciebie
Tytuł oryginału: A Thousand Pieces of You
Autor: Claudia Gray
Data wydania: 10 maja 2017
Wydawnictwo: Jaguar

TYSIĄC ISTNIEŃ
TYSIĄC MOŻLIWOŚCI
JEDNO PRZEZNACZENIE

Co jeśli zyskujesz możliwość podróżowania do równoległych wymiarów? Rodzice Marguerite Caine są wybitnymi fizykami, którzy udowadniają, że ich świat nie jest jedynym. Co więcej, tworzą urządzenie, zwane Firebirdem, które umożliwia przeskakiwanie do innych rzeczywistości, w których świat może być taki sam albo różnić się każdym detalem.
Rodzica Marguerite zostaje zdradzona przez jednego z asystentów jej rodziców, a co więcej – ojciec dziewczyny zostaje zamordowany. Morderca ucieka do innych wymiarów, by nie dosięgło go ramię sprawiedliwości. Nie podejrzewa jednak, że Marguerite może być zdeterminowana i ruszy w ślad za nim, wcielając się w różne wersje siebie – odmienne od niej, a jednak podobne. Raz jest bywalczynią klubów w Londynie, innym razem carską księżniczką Rosji bądź mieszkanką stacji oceanicznej.
Marguerite ma tylko jeden cel – zabić Paula Markova.

Nie czytam fantastyki, ale spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami dotyczącymi tej książki i trochę się bałam, że narobię sobie wygórowanych oczekiwań, a potem się zawiodę, bo akurat do mnie ta historia nie trafi. Czy tak było? Cóż, może zaczniemy od początku.

Miłość od pierwszego wejrzenia. (…) Zawsze myślałam, że prawdziwa miłość potrzebuje czasu. Pojawia się dopiero wtedy, kiedy się znacie, ufacie sobie nawzajem. Po dniach, tygodniach lub miesiącach spędzonych razem na uczeniu się rozumienia tego wszystkiego, czego nie mówi się na głos.

Tysiąc odłamków Ciebie” pokazuje nam różne wersje świata. Sprawia, że zastanawiamy się nad tym jak mogłoby wyglądać nasze życie w innych wymiarach. Porywa nas i my także podróżujemy wraz z Marguerite za pomocą Firebirda, poznając różne równoległe rzeczywistości. Odkrywając różnice jednego wymiaru od drugiego, różne wersje swojej osoby. To tak jakbyśmy byli tysiącami odłamków, każdy w jakimś stopniu do siebie podobny, porozrzucanymi po wszystkich wymiarach. Claudia Gray daje nam międzywymiarowe podróże, wplata w to romans, który nie gra głównych skrzypiec. Ta opowieść przede wszystkim opiera się na poznawaniu światów, przygodzie i odkrywaniu tajemnic, a dodatkowo – co w książkach uwielbiam i zawsze będę to powtarzała – zakończenie, które może zaskoczyć niejednego czytelnika. Na plus jest także to, że nie dostajemy przerysowanych i wyidealizowanych bohaterów. Wydają się bardziej realni i bardzo łatwo nam ich polubić.

Mówi się, że książek nie ocenia się po okładce, ale w tym wypadku możemy złamać tę zasadę, bo w pięknej oprawie kryje się historia, która nas porywa. Ja przepadłam już w pierwszych stronach. Może nawet do innego wymiaru. Książka naprawdę czytała się sama i każda strona była przyjemnością, już od samego początku. Może troszeczkę domyśliłam się końca, ale to wszystko dlatego, że dużo czytam kryminałów i mam już w nawyku przewidywać miliony scenariuszy, ale i tak byłam zaskoczona – a do tego bardzo zadowolona. Historia nie była nudna, nie znajdowały się tam żadne zapychacze, które powodowałyby, że nasze powieki same by się zamykały. To była ciekawa przygoda i bardzo się cieszę, że zdecydowałam tę książkę kupić. A jeszcze bardziej cieszę się z tego, że mam pozostałe dwa tomy u siebie na półce i od razu będę mogła się za nie zabrać.

Każda forma sztuki to inny sposób spoglądania na świat. Inna perspektywa, inne okno. Zaś nauka jest najwspanialszym z tych okien. Można zobaczyć przez nie cały wszechświat.

Więc każdemu, kto się jeszcze waha czy sięgnąć po tę książkę, bardzo polecam! Nie wiem czy kolejne tomy tak samo mnie zachwycą, ale… kto wie? Na pewno dam wam o tym znać i może podsumuje trochę cały cykl „Firebird”. Mnie historia bardzo się podobała więc mam nadzieję, że jeśli wy się zdecydujecie, wasza opinia będzie taka sama albo chociaż przybliżona do mojej.

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam! Mam nadzieję, że kolejne tomy będą tak samo dobre albo jeszcze lepsze :)

      Usuń
  2. Nie czytałam tej serii i szczerze mówiąc nie mam jej w najbliższych planach. Nie wiem, czy by mi się spodobała, chociaż kto wie, może kiedyś przeczytam ;p

    zabookowanyswiatpauli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie tu u Ciebie :)
    Co do trylogii, to czeka na półce na swoją kolej, ale trochę mi się schodzi :/

    Pozdrawiam i zostaję na dłużej,
    www.ksiazkowapasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję!
      To koniecznie jak najszybciej się musisz za nią zabrać! <3

      Usuń
  4. Mimo, że sa to typowe młodzieżówki, to okładki każdej częśći tak mi się podobają, że muszę chwycić za nie :)

    pozdrawiam,
    Paulina :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak często spotykam tę książkę przeglądając zdjęcia na Instagramie, że postanowiłam ją przeczytać :)

    Zostaję tu na dłużej! :)
    Pozdrawiam,
    Justyna z Odnowegowiersza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj!
      Bardzo mi miło, że jesteś!

      Również pozdrawiam :)

      Usuń