17 września 2020

178. "Rozkosze grzechu" ~ Meghan March

Tytuł:Rozkosze grzechu

Tytuł oryginału:Reveling in Sin

Autor: Meghan March

Data wydania: 08 września 2020

Wydawnictwo: Editio Red

 

Ricky Rango, gwiazda popkultury i obiekt westchnień tysięcy młodych kobiet, był tym trzecim. I chociaż zginął tragicznie dawno temu, jego śmierć niczego nie zakończyła. Nie przyniosła też prawdy ani uwolnienia dwojgu młodym ludziom. Whitney i Lincoln nie mogli po prostu cieszyć się sobą. Ich miłość od początku była występkiem przeciwko świętej waśni dwóch klanów: Riscoffów i Gable’ów, i nic na świecie nie mogło tego grzechu odkupić. A przecież rodzinna nienawiść nie była jedyną przeszkodą na ich drodze do szczęścia.

Bo nienawiści i nieszczęść było więcej. Nie zginęły z Rickym, nie zatraciły się w przeszłości. Tajemnicze śmierci zdawały się upiorną konsekwencją towarzyszyć Whitney i jej ukochanemu – przysparzając im lęku i cierpieć. Czyżby lata bólu i upokorzeń nie były wystarczającą pokutą za grzech popełniony z miłości? Czy uczucie dwojga nieszczęsnych kochanków miało choć cień szansy na przetrwanie?

Oto zakończenie dramatycznej historii Whitney i Lincolna. Wiele pytań jednak pozostało bez odpowiedzi. Ile determinacji i odwagi trzeba, aby przeciwstawić się upiornemu fatum i wbrew wszystkiemu walczyć o swoje szczęście? Mimo że oba klany poniosły ofiarę, wciąż lała się krew, a mordercza walka o władzę i wpływy nie ustawała. Czy w świecie nieczystej gry i wielkich majątków jest w ogóle miejsca dla prawdziwego uczucia?

Źródło opisu: okładka książki.

 

Meghan March nie próżnowała w tej części, która jest jednocześnie ostatnią z cyklu „Bogactwo i grzech”. I chyba mogę śmiało powiedzieć, że jest to też mój ulubiony tom. Nie mogłam się go doczekać i byłam ciekawa co autorka szykuje dla swoich bohaterów na finał. No i powiem wam, że działo się bardzo dużo i to już od pierwszych stron, bo na sam koniec „Jej wina i grzech” zrzuciła małą bombę. Wciąż się wydawało, że szczęśliwe zakończenie nie jest dane dwójce zakochanych.

Lincoln i Whitney od początku byli skazani na porażkę tylko dlatego, że wywodzili się z wrogich dla siebie rodów. W tej części jednak pokazali, jak wielką siłę tworzą, gdy są razem. Przez to, co ich spotkało, wyciągnęli wnioski i to ich odmieniło. Moim zdaniem – na lepsze. A mimo to nie było im dane żyć w spokoju, bo „Rozkosze grzechu” to historia, w której jest sporo akcji, niespodziewanych zwrotów akcji. Wychodzą jednak na wierzch tajemnice, których nigdy bym się nie domyśliła, także autorka zapunktowała za ten element zaskoczenia.

Seria „Bogactwo i grzech” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Meghan March, ale już wiem, że na pewno nie ostatnie. Kupiła mnie w zupełności tym, jak świetnych stworzyła bohaterów, jak potrafi nakręcić akcję i to, w jaki sposób operuje piórem, że książki po prostu czytają się same. Co więcej, daje nam wgląd nie tylko w perspektywę Whitney, ale również Lincolna, więc jesteśmy na bieżąco z uczuciami obojga bohaterów. A krótkie rozdziały sprawiły, że wpadłam w trans ‘jeszcze jednego rozdziału’ i czytało się w ten sposób jeszcze szybciej, przynajmniej mi. I jakoś nie mogłam się oderwać od tej książki nawet myślami, więc przeczytanie jej nie zajęło mi zbyt wiele czasu.

 

Jeśli lubicie tego typu historie, gdzie sporo się dzieje, a bohaterzy są postawieni przed niejedną przeszkodą i nieszczęściem, to polecam wam z całego serca. Moim zdaniem jest to naprawdę seria warta zapoznania i ja wam ją polecam. Jest dynamika akcji, nie ma czasu na nudę i na światło dzienne wychodzą informacje, których ja się nie spodziewałam. I jeśli mogę wam coś doradzić, zaopatrzcie się od razu we wszystkie tomy.

 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Editio Red.

1 komentarz: