15 stycznia 2024

374. "On One Condition" ~ K. Bromberg

Tytuł: „On One Condition

Tytuł: „On One Condition

Autor: K. Bromberg

Data wydania: 09 sierpnia 2023

Wydawnictwo: Luna

 

Dwa miesiące spędzone w Cedar Falls, żeby dopilnować budowy luksusowego hotelu Sin International Network, a przy okazji podlizywać się upierdliwemu burmistrzowi, który stawia naszej firmie niedorzeczne warunki? Wiedziałem, że to nie będzie nic przyjemnego. W dodatku z tym malowniczym, turystycznym miasteczkiem w Montanie łączą mnie wspomnienia z młodości. Wspomnienia równie piękne, co bolesne.

Właśnie tutaj przeżyłem pierwszą prawdziwą miłość. Zakończoną nagłym rozstaniem. I złamanym sercem.

To było piętnaście lat temu. Dlaczego więc ponowne spotkanie z Asher Wells wywołuje we mnie tak silne uczucia, które nie dają mi spokoju? I dlaczego ona tu została? Zawsze marzyła o tym, żeby stąd uciec i zrobić karierę artystyczną. A przede wszystkim: dlaczego, do cholery, obwinia mnie o to, co się stało tamtej nocy?

Podobno pierwsza miłość zasługuje czasem na drugą szansę. Cóż, ja raczej traktuję tę historię jak niedokończony interes, a wszyscy wiedzą, że w biznesie Ledgar Sharpe nigdy nie daje za wygraną. Tym razem nie wyjadę stąd bez Asher. Najpierw jednak muszę sprawić, żeby przestała mnie nienawidzić…

Źródło opisu: okładka książki.

 

On One Condition” to druga część serii o braciach Sharpe i oczywiście są one ze sobą powiązane, ale myślę, że jeśli przeczytalibyście najpierw tę, nie byłoby żadnych szkód. Autorka nie spojleruje nam tutaj o bohaterach pierwszego tomu, choć oczywiście oni się pojawiają, ale nie mamy przedstawionej ich historii.

Ta powieść ma w sobie motyw pierwszej miłości, spotkania po latach i drugiej szansy. Dość przyjemnie mi się czytało tę lekturę od samego początku i nie miałam problemów z wdrożeniem się w nią.  Wywołała mój uśmiech i nie powiem, bo w moim odczuciu był to romans raczej z tych lżejszych, nie było fajerwerków czy burzy emocji, ale dobrze spędziłam czas przy tej książce. Mamy tu retrospekcje z przeszłości i perspektywę obojga bohaterów, co pozwala nam lepiej spojrzeć na sytuację i zobrazować sobie całą historię. A nie wszystko jest takie, jakby mogło się wydawać na początku – naturalnie, nie zdradzę co mam konkretnie tutaj na myśli.

Ledger i Asher tworzyli świetny duet i naprawdę do siebie pasowali. Oczywiście ich romans nie rozwinął się ponownie od razu. Mieli pewne kwestie do przepracowania pomiędzy sobą i ich relacja nie rozwijała się wcale za szybko. Wiadomo, mieli już swoją historię, sporo ich łączyło, więc też to wszystko poszło szybciej niż w przypadku, gdy dwójka bohaterów dopiero co się poznaje. Uważam jednak, że autorka fajnie to rozegrała i wyszło to naturalnie.

 

Polecam wam tę książkę, jeśli szukacie czegoś lżejszego, na spokojny wieczór. Może nie była to porywająca lektura, wbijająca w fotel i z efektem ‘wow’, ale za to treść była naprawdę dobra i przyjemna. Ledger i Asher też dali się lubić. No i Tootie! Nie zdradzę kto to, ale skradła moją sympatię od razu.

Także jeśli szukacie czegoś z tych mocniejszych romansów, to „On One Condition” bym odpuściła na waszym miejscu. Jednak jeśli potrzebujecie czegoś na rozluźnienie, może to być odpowiedni wybór!

 

Współpraca reklamowa z Wydawnictwo Luna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz