08 maja 2023

354. "Viper" ~ Jamie Begley

Tytuł:Viper

Tytuł oryginału:Viper’s Run

Autor: Jamie Begley

Data wydania: 26 stycznia 2023

Wydawnictwo: NieZwykłe

 

Winter Simmons przeżyła największy szok w życiu, kiedy dowiedziała się, że Loker James, z którym spotyka się od dwóch lat, to Viper – prezes klubu motocyklowego Last Riders.

Kobieta jest dyrektorką w liceum i nie może pozwolić sobie na zrujnowanie reputacji, gdyby prawda wyszła na jaw. Ktoś taki jak ona nie powinien być widywany z potencjalnym przestępcą i człowiekiem, który zawiódł jej zaufanie.

Loker ukrywał swoją prawdziwą tożsamość przed Winter, mając ku temu ważne powody. Teraz jednak już nie będzie mógł prowadzić podwójnego życia. Czy Winter zaakceptuje fakt, że jej mężczyzna nie jest takim poukładanym i kulturalnym człowiekiem, za jakiego go uważała, ale kieruje gangiem niebezpiecznych bikerów?

Źródło opisu: okładka książki.

 

Viper” to drugi tom serii i chętnie po niego sięgnęłam, choć tym razem mniej więcej wiedziałam, czego mogę się spodziewać.

Relacja głównych bohaterów, a przede wszystkim ich uczucia, nie rozwijały się zbyt szybko. To mi się bardzo podobało. Jednakże ta historia nie opowiada tylko o losach Winter i tytułowego Viper’a, ale mamy tu bardzo dużo elementów z życia klubu, którego mężczyzna jest przywódcą. Ich zwyczaje nie zawsze wpasowywały się w mój gust czytelniczy, ale byłam na to przygotowana i starałam się, by to nie wpłynęło za bardzo na ocenę lektury, bo książka, jako całość, była w moim odczuciu bardzo dobra. Jest to romans z dość sporą ilością erotycznych scen.

Członkowie klubu, nie tylko mężczyźni, byli bardzo zgraną grupą, byli dla siebie rodziną i zawsze mogli na siebie liczyć. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, jak to się mówi.

Jamie Begley nie serwuje wyłącznie romansu i słodkich uniesień, ale dzieje się tu znacznie więcej – w końcu mamy do czynienia z gangiem motocyklowym. Mamy zwroty akcji, nie jest to historia przewidywalna, no i na końcu udało się autorce mnie zaskoczyć!

 

Więc tak, jak najbardziej wam polecam tę książkę, ale radziłabym zacząć w odpowiedniej kolejności, bo natkniecie się tutaj na spojlery. Jedyne do czego się przyczepię, to ksywki pewnych… dam. W pierwszym tomie były w języku polskim, a tutaj… w większości w oryginale, ale zdarzało się, że bywały jednak przetłumaczone. Myślę, że „Viper” nie będzie lekturą dla każdego, ale moim zdaniem warto spróbować!

 

Współpraca reklamowa z Wydawnictwo NieZwykłe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz